Styczeń żegna się z nami optymistycznie, pięknym słońcem. Zobaczymy co nas czeka w kolejnych dniach.
My póki co już oczekujemy wiosny . Naprawiamy padoki i budujemy nowe odczarowując ziowe dni , które jeszcze zapewne przed nami. Dzisiaj dwie jazdy udało się zrobić na placu . Błotniście strasznie , ale przestrzeń rekompensuje niewygody. Nasz kochany lonżownik jest niedoścignionym sprzymierzeńcem w okresie zimowym, jednak im bliżej wiosny , tym bardziej tęsknimy za treningami na zewnątrz.
Przebiśniegi zaczynają pokazywać białe pąki, zastanawiam się , czy oby nie za szybko? Jeśli przyjedą mrożne dni mogą niedoczekać przedwiośnia.
Comments